Kulig
Ostatnio pogoda nie bardzo sprzyjała stylizacjom, jednak jak to mówią: "Jeśli życie daje ci cytryny, zrób nich lemoniadę". Dlatego postanowiłam wykorzystać ostatni śnieg w tym roku i zorganizować kulig! Słoneczko, biały puch, konie i znakomite towarzystwo ! Niczego więcej nie było mi potrzeba ;)
P.S. Siedziałam na ostatnich sankach więc nie bardzo mnie będzie widać na zdjęciach..
A Wy jak wykorzystaliście ostatnie dni śniegu?
super! kulig to swietna zabawa:)))))
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures...i am not a huge fan of the cold weather seeing that i am African but this looks so amazing! :)
OdpowiedzUsuńGreat post.
ostatnie zimowe atrakcje ;D dobry pomysł przed początkiem wiosny !
OdpowiedzUsuńale ja osobiście mam już zdecydowanie dość śniegu ! ;)
Love these pics!
OdpowiedzUsuńXX,
Miranda
świetne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i pozdrawiam :*
http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/
Ja w robocie wypychałem wózek widłowy z zaspy :) pozdrawiam / Fejm
OdpowiedzUsuńLovely blog!
OdpowiedzUsuńWOuld you like to follow each other??
Kisses
Alicia & Sofía
asstyleanddesign.blogspot.com
Qué chula la nieve!!
OdpowiedzUsuńFeliz jueves!!
super, że wykorzystaliście ostatni snieg w roku :)
OdpowiedzUsuń